1 listopada 2010

Dawno mnie tutaj nie było. Jakoś tak nie było czasu na zdjęcia... z wieloma osobami się umawiałam, ale coś zawsze wypadało no i tak wyszło, że dopiero wczoraj coś zrobiłam. Piękna pogoda jest, no nie? No... więc przedstawiam Wam moją siostrę:







Fajnie jest ogólnie. Ostatnio. Zastanowiłam się i zastosowałam się do rady pewnej osoby (o ironio, że akurat to TA osoba taką radę mi dała) i zaczęłam wierzyć w osoby, które zawsze były, a nie w te, które mnie skrzywdziły. O niebo lepiej jest.
Dziękuję za wszystko, za wczoraj. I przepraszam za moje ataki śmiechu i za to, że przekręciłam nazwisko :)
Naprawdę chce się żyć .

Pozdrawiam .:)