25 czerwca 2012

:)

 Niech się już skończy ten okropny tydzień. 
Nieważne z jakim skutkiem, nie chce mi się już, nie mogę. 
A jak się już skończy to znowu wszystko będzie inaczej niż było ;) 
Znowu wszystko się pozmienia, na pewno na lepsze. 
Cieszę się bardzo , że nie wyjeżdżam, kto by pomyślał, a tak chciałam jechać.
To będą nasze najlepsze wakacje;) 
I najlepszy rok. W ogóle. O. 

17 czerwca 2012

:)


Ten tydzień był tak oderwany całkowicie od rzeczywistości, że ciężko teraz wrócić do tego co powinnam robić. Do nauki. Nawet nie mam wyrzutów sumienia, że nic nie zrobiłam przez cały weekend. Niebezpieczne.
Fajnie się wszystko dzieję ostatnio. 
I układa. A jeszcze lepiej się poukłada. ;) 

Dziękuje wszystkim za życzenia i za prezenty .
I za spełnianie marzeń. 

13 czerwca 2012

1,2,3 BUNGEEE


Trzy tygodnie temu podczas oblewania ostatniego dnia w subwayu postanowiłyśmy ,że przed moimi 20stymi urodzinami skoczymy na bungee. Nie za bardzo to planując postanowiłyśmy pojechać do Zakopanego dziś rano. Uciekły nam dwa pociągi, ale w końcu znalazłyśmy transport. 
Dotarłyśmy. 
Kiedy zobaczyłyśmy dźwig ... w Mili obudziły się ogromne wątpliwości. Ja miałam je na wysokości 90 metrów, kiedy ludzie wyglądali jak mrówki, a domy jak pudełka zapałek... 
Ale jak tylko bramka się otworzyła i usłyszałyśmy 
1, 2, 3 BUNGEE ( czego w sumie nie pamiętam za bardzo...) 
I to uczucie spadania w dół.... Nie ma nic lepszego niż taka dawka adrenaliny. 
Polecam to każdemu... 
I będziemy się tym jarać pewnie przez następny miesiąc, bo jest naprawdę czym!
Ok , czas wracać do nauki... 

10 czerwca 2012

nanananananan life is a song


Jeszcze jedna porcja zdjęć Ankysia
i dwa Gabi , siostry mojej ukochanej :P











Jakie to przedziwne, że słowa osoby, która nas wcale nie zna, mogą zmienić tak bardzo postrzeganie życia w danym momencie. I to na plus.

Ale już koniec pierdół. 
Właśnie sobie uświadomiłam
że
nie 
zdamy sesji

Bo jesteśmy nieodpowiedzialne. 
O. 
I sobie bimbamy 
i imprezujemy zamiast się uczyć.


3 czerwca 2012

..........

Co jakiś czas odwiedzamy z Ankysiem to miejsce, dworek Stara Baśń w Rokowie. Kiedy byłyśmy tam pierwszy raz wyglądał naprawdę pięknie. Zwiedzałyśmy go w środku, robiłyśmy zdjęcia na schodach. Po kilku miesiącach zjawiłyśmy się tam znowu i niestety nie wyglądał już tak pięknie,  powybijane okno , wybulwiały od wilgoci parkiet. Ale to co dziś zobaczyłyśmy ... Moje marzenia o posiadaniu kiedyś Starej Baśni prysnęły. Kompletna  ruina niestety. 
Dlatego zdjęcia robiłyśmy na zewnątrz. 
Jestem bardzo zadowolona z nich :) 







reszta tu KLIK


Kocham dźwięk spustu migawki. 


Czuję , że w ogóle przestałam się rozwijać fotograficznie. Muszę zrobić coś. Mam tyle pomysłów. Ale znowu muszę użyć tego wyznacznika czasu, którego żaden student nie lubi... PO SESJI. 



2 czerwca 2012

Drobiazgi.

Takie malutkie drobiazgi z mojego ogródka.






Jak czasem dobrze być w domu. Chociaż dzieją się różne dziwne rzeczy, to jest bardzo pozytywnie dziwne. Bawmy się dobrze naszymi życiami. Tańczmy, róbmy szalone i dziwne wypady. Ostatnio spotkało mnie takich sporo. Days of roses and wine. Nie zmieniłam bym teraz nic.
Ale niestety teraz
sesja.